Aryna Sabalenka, jedna z najpotężniejszych zawodniczek na kobiecym tourze, ponownie znalazła się w centrum zainteresowania — tym razem jednak nie z powodu gry na korcie. Wyciek prywatnych zdjęć ukazujących jej kobiece kształty wywołał burzę w internecie, a sama tenisistka stała się globalnym trendem na platformach społecznościowych.
Zdjęcia, które rzekomo miały pochodzić z prywatnych archiwów Sabalenki, zaczęły krążyć w sieci z prędkością światła. Choć nie zawierają one treści jednoznacznie erotycznych, wielu fanów było zaskoczonych tym, jak bardzo różnią się od jej wizerunku sportowego.
Na fotografiach widać Sabalenkę poza kortem — ubraną w eleganckie stylizacje, które podkreślają jej sylwetkę. Internauci zwracają uwagę na jej „zmysłowe krągłości” i pewność siebie, która bije z każdego ujęcia.
„Nie sądziłem, że Aryna jest aż tak kobieca — wow” — napisał jeden z użytkowników X (dawniej Twitter).
Jak na razie Sabalenka nie skomentowała wycieku, ale jej fani stanęli murem za nią, podkreślając, że ma prawo do prywatności i dumy ze swojego ciała. Wielu komentatorów zauważa też, że to kolejny dowód na to, jak bardzo świat sportu nadal uprzedmiotawia kobiety.
„To nie powinno jej zaszkodzić. Wręcz przeciwnie — pokazuje, że jest pewna siebie nie tylko jako zawodniczka, ale i jako kobieta” — twierdzi jedna z komentatorek sportowych.
W międzyczasie zdjęcia nadal krążą po sieci, a nazwisko Sabalenki zyskało miliony wzmianek — nie tylko w kontekście jej talentu sportowego, ale też siły w byciu autentyczną kobietą w świecie pełnym oczekiwań i ocen.